sobota, 19 listopada 2011

Tytułem nowego wstępu

Chcąc dzisiaj dodać komentarz jako osoba z kontem Google, dowiedziałam się że mój blog wciąż istnieje!
Ostatnio znowu dużo myślałam o pisaniu, ale muszę się do czegoś przyznać: nie umiem robić zdjęć. Kompletnie. Tylko to mi się udało:












Oglądać lubię, wręcz uwielbiam, ale do robienia nie mam cierpliwości i "artystycznej duszy". :)
Męczyć was będę zdjęciami robionymi złym sprzętem i przez złego fotografa. Wytrwają pewnie tylko nieliczni. Poza tym, ostatnio mało piekę, więc tytuł bloga będzie niezbyt adekwatny do zawartości.
Mam nadzieję że wytrawam w pisaniu do pierwszych czytających.
                                                                                           Pełna zapału i enegii
                                                                                                              Mrs. Poppy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz